Dodano: 18 września 2025
4:47 minut
zdjęcie ilustracyjne

Zarabiasz mniej niż kolega i zastanawiasz się, czy to zgodne z prawem? Przecież przepisy każą płacić tyle samo za taką samą pracę. To duże uproszczenie. Szef może różnicować zarobki pracowników, nawet zatrudnionych na tym samym stanowisku, biorąc pod uwagę ich kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, zakres obowiązków, ilość czy jakość świadczonej przez nich pracy. Ale nie może przy tym nikogo dyskryminować – mówi Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

18 września to wyjątkowa data w kalendarzu zatrudnionych na całym świecie. Międzynarodowy Dzień Równej Płacy został ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 2019 roku, by przypominać w ten sposób o potrzebie wyeliminowania nierówności w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn.

Według Eurostatu w Europie ta różnica wynosi około 14 proc. Polskie dane mówią o luce płacowej w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w wysokości 4,5 proc.

Nierówności płacowe nie są tylko problemem ekonomicznym, lecz także kwestią praw człowieka. Każdy człowiek, niezależnie od płci, powinien mieć prawo do godziwego wynagrodzenia za swoją pracę.

– Dyskryminacja płacowa, czyli sytuacja, w której kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni za pracę o tej samej wartości, narusza podstawowe prawa człowieka i jest sprzeczna z zasadą równości, zapisanej zarówno w polskim, jak i międzynarodowym prawie. Przedsiębiorcy muszą sobie zdawać sprawę ze zmian w polskim prawie, jakie nastąpią po pełnej implementacji unijnej dyrektywy w sprawie przejrzystości wynagrodzeń, co powinno nastąpić w połowie przyszłego roku – podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

Nowe przepisy

Jak na razie dyrektywa w sprawie przejrzystości wynagrodzeń – dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970 z dnia 10 maja 2023 r. w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania – stanowiła podstawę do nowelizacji Kodeksu pracy, która realizuje część jej postanowień.

Najważniejszą zmianą, która wejdzie w życie już 24 grudnia 2025 roku, jest wprowadzenie obowiązku ujawniania kandydatkom i kandydatom do pracy informacji o oferowanym wynagrodzeniu. Od tego momentu pracodawca będzie zobowiązany przekazać kandydatowi konkretną kwotę lub przedział wynagrodzenia już na etapie ogłoszenia rekrutacyjnego, a jeśli ogłoszenie nie zostało jeszcze opublikowane, to najpóźniej przed rozmową kwalifikacyjną lub zawarciem umowy o pracę.

Dodatkowo pracodawca będzie musiał poinformować o zasadach wynagradzania wynikających z regulaminu pracy, układów zbiorowych czy innych obowiązujących dokumentów. Celem tego rozwiązania jest zapewnienie kandydatom do pracy pełnej informacji na temat warunków zatrudnienia w danej firmie.

Kolejną istotną zmianą jest wprowadzenie wymogu stosowania neutralnego języka w treści ofert pracy. Niedopuszczalne będzie używanie sformułowań sugerujących preferencje dotyczące płci, wieku czy innych cech niezwiązanych bezpośrednio z wykonywaniem pracy. Przykładami naruszeń będą frazy typu „poszukujemy młodej, energicznej dziewczyny do biura”; po zmianach mogą one zostać uznane za niezgodne z przepisami. Takie regulacje mają na celu promowanie niedyskryminującego charakteru procesu rekrutacyjnego i wspieranie równego traktowania kandydatów.

Nowelizacja zakłada również zmianę art. 221 Kodeksu pracy, który od momentu jej wejścia w życie wyklucza pytanie kandydatów o wysokość wynagrodzenia w ich poprzedniej pracy. To rozwiązanie ma na celu przeciwdziałanie utrwalaniu nierówności płacowych, szczególnie tych wynikających z dyskryminacji ze względu na płeć, i skupia się na ocenie kompetencji oraz kwalifikacji kandydatów, a nie ich historii ich zatrudnienia.

Równocześnie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje projekt pełnej implementacji dyrektywy w sprawie przejrzystości wynagrodzeń. W resorcie powołano specjalny zespół, do którego zostali zaproszeni m.in. przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Departamentu do spraw Równego Traktowania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Głównego Urzędu Statystycznego czy Państwowej Inspekcji Pracy. Na jego posiedzenia zapraszani byli również przedstawiciele świata nauki, eksperci i partnerzy społeczni.

Do czasu wejścia w życie nowelizacji Kodeksu pracy w grudniu tego roku pracodawcy mają czas na wprowadzenie odpowiednich zmian w procedurach rekrutacyjnych, dostosowanie ogłoszeń i polityk komunikacyjnych, aby działać zgodnie z nowymi wymogami.

Dlaczego te zmiany są tak ważne?

– Równość w wynagrodzeniach to fundament sprawiedliwości społecznej, praw człowieka i równych szans w dostępie do rynku pracy. Z okazji tego dnia przypominamy o konieczności działań zapewniających każdemu pracownikowi godziwe wynagrodzenie za pracę, niezależnie od płci czy innych cech indywidualnych – podsumowuje szef Inspekcji Pracy.

Państwowa Inspekcja Pracy monitoruje przestrzeganie obowiązujących przepisów i działa na rzecz promowania równości i jawności wynagrodzeń.

– Nowe przepisy o jawności płac, które wejdą w życiu w grudniu 2025 r., pozwolą poznać proponowane wynagrodzenie i podjąć negocjacje już na etapie rekrutacji. Kolejne zmiany, których należy się spodziewać w pierwszych miesiącach przyszłego roku, rozszerzą zasadę przejrzystości wynagrodzeń przez np. obowiązek wartościowania stanowisk pracy zgodnie z wymogami dyrektywy. Trzeba jednak pamiętać, że zarówno teraz, jak i po zmianie każdy szef może różnicować zarobki pracowników, nawet zatrudnionych na tym samym stanowisku, biorąc pod uwagę ich kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, zakres obowiązków, ilość czy jakość świadczonej przez nich pracy. Ale nie może przy tym nikogo dyskryminować. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, czy jest dyskryminowany płacowo, może, a nawet powinien zwrócić się po pomoc do Państwowej Inspekcji Pracy – wyjaśnia Marcin Stanecki.