
Pracownicy jednej z firm, jak wielokrotnie wcześniej, rozładowywali transport żelbetowych belek, gdy niespodziewanie belka przygniotła jednego z nich, powodując jego śmierć. Wszyscy przeszli wymagane szkolenia bhp, znali ocenę ryzyka zawodowego. Ta ocena nie uwzględniała jednak zagrożenia wynikającego z przygniecenia lub uderzenia przez transportowany ładunek – opowiada Marcin Stanecki Główny Inspektor Pracy.
Szef Inspekcji Pracy uczestniczył w zorganizowanej przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Rzeszowie konferencji: „Wypadek to nie przypadek. Wizja ZERO jako element prewencji wypadkowej”.
- W powszechnym mniemaniu wypadek przy pracy często jest postrzegany jako splot nieszczęśliwych okoliczności, zdarzenie losowe, któremu nie dało się zapobiec. Z perspektywy Państwowej Inspekcji Pracy oraz współczesnej nauki o bezpieczeństwie pracy takie podejście jest nie tylko błędne, ale wręcz szkodliwe. Przyjęcie, że wypadek jest dziełem przypadku, zwalnia nas z odpowiedzialności za jego przyczyny i uniemożliwia podjęcie skutecznych działań prewencyjnych – tłumaczy Stanecki.
Gruntowne badanie okoliczności i przyczyn wypadków dowodzi, że każde takie zdarzenie jest efektem błędów, zaniedbań i / lub nieprawidłowości. Nie ma wypadków, które „po prostu się zdarzyły”. Każdy z nich ma źródło w jednej lub wielu sferach działalności przedsiębiorstwa – ludzkiej, organizacyjnej lub technicznej. Zadaniem pracodawców, jak i Państwowej Inspekcji Pracy, jest nie tylko ustalenie, co się wydarzyło, ale przede wszystkim zbadanie, dlaczego doszło do wypadku, aby unikać tych samych błędów w przyszłości.
– Wypadek to sygnał, że system bezpieczeństwa w przedsiębiorstwie wymaga pilnej interwencji. Musimy w sposób systemowy analizować przyczyny i eliminować źródła zagrożeń, a nie liczyć na szczęście – argumentuje Główny Inspektor Pracy.
Wypadek przy pracy nie jest dziełem przypadku. Z perspektywy Państwowej Inspekcji Pracy jest to zawsze skutek istniejących w środowisku pracy zagrożeń, które mogą mieć charakter materialny lub niematerialny i które są ściśle powiązane ze sposobem wykonywania pracy. Zagrożenia materialne to na przykład nieprawidłowo zabezpieczone maszyny, wadliwe narzędzia, niewłaściwe składowanie substancji chemicznych i biologicznych, a także zastawione przejścia i śliskie nawierzchnie. Zagrożenia niematerialne mogą być znacznie groźniejsze, a bywają trudniejsze do wykrycia. To stres i presja czasu, zła komunikacja, a także przyzwalanie na nieprawidłowości, lekceważenie procedur i podejmowanie ryzykownych zachowań. Niestety bywa, że pracownicy omijający procedury, by szybciej wykonać swoje zadania, są za to premiowani.
- Dlatego inspektorzy pracy podchodzą do badania okoliczności i przyczyn wypadków w bardzo szeroki sposób. Analizują nie tylko techniczne przyczyny takiego zdarzenia, lecz cały proces pracy, zachowania pracowników i osób nadzorujących – wyjaśnia Marcin Stanecki.
Niewłaściwe zidentyfikowanie zagrożeń często wynika z niedostatecznej oceny ryzyka zawodowego. Jeśli pracodawca nie przeprowadzi jej rzetelnie, nie wdroży odpowiednich procedur, dzięki którym mógłby uniknąć wypadku, nie zdiagnozuje możliwych błędów czy nie zapobiegnie czynnikom zewnętrznym, jak np. hałas, który ma ogromny wpływ na koncentrację pracowników, zwiększa ryzyko występowania wypadków.
Niezwykle ważne jest także zachowanie procedur bezpieczeństwa – zapewnienie środków ochrony indywidualnej, jak hełm ochronny czy odpowiedniej odzieży i butów roboczych, uprzęży podczas pracy na wysokości czy weryfikacja uprawnień do obsługi sprzętu.
Analizując przyczyny wypadków, okazuje się, że prawie połowa z nich wynika z błędu ludzkiego. To zwykle lekceważenie zagrożeń, ignorowanie poleceń służbowych, samowolne wykonywanie pracy niezgodnie z przepisami BHP.
– Najważniejszym narzędziem zapobiegania wypadkom jest kultura bezpieczeństwa, która zaczyna się od szkolenia i konsekwentnego egzekwowania zasad BHP. Tylko wtedy pracownik zyska wiedzę, a pracodawca pewność, że proces pracy jest prowadzony zgodnie z normami – instruuje szef Inspekcji.
Skuteczne zapobieganie wypadkom zaczyna się od szkolenia BHP, które ma zapewnić pracownikowi niezbędną wiedzę i umiejętności oraz uświadomić zagrożenia występujące w miejscu pracy i obowiązujące zasady bezpieczeństwa. Pracodawcy powinni też kłaść nacisk na budowanie kultury bezpieczeństwa – na tworzenie wzorców bezpiecznych zachowań, które są w danym zakładzie pracy pożądane i oczekiwane. W codziennej praktyce oznacza to inwestycje w systemy szkoleniowe, monitorowanie przestrzegania zasad BHP oraz skuteczne reagowanie na zgłaszane problemy i usterki.
– Ochrona zdrowia i życia pracowników wymaga wyeliminowania błędów ludzkich poprzez organizację pracy, właściwy nadzór oraz jasne zasady postępowania w sytuacjach ryzykownych. Nie chodzi o pojedynczy przepis, lecz o całościowe podejście do ryzyka i mechanizmów zapobiegawczych. Naszym wspólnym zadaniem jest zapewnienie takich warunków wykonywania pracy, aby każdy pracownik, każdy z nas, wychodząc rano do pracy, wrócił zdrowy do rodziny – podkreśla Marcin Stanecki Główny Inspektor Pracy.
Konferencję zorganizował Okręgowy Inspektorat Pracy w Rzeszowie w ramach kampanii „Bezpieczeństwo zależy od ciebie”. Wydarzenie to wpisało się w przyjętą na lata 2025-2027 przez Państwową Inspekcję Pracy strategię „Zapobieganie wypadkom związanym z pracą w sektorze przemysłowym – Wizja ZERO”, ukierunkowanej na ograniczenie liczby wypadków przy pracy w sektorze przemysłowym, a docelowo ich całkowite wyeliminowanie.
Wśród prelegentów znaleźli się przedstawiciele: Okręgowego Inspektoratu Pracy w Rzeszowie, Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, Urzędu Dozoru Technicznego oraz przedsiębiorstw z województwa podkarpackiego wyróżniających się wysokim poziomem zarządzania bezpieczeństwem pracy. Słuchaczom opisano przykłady wypadków, zwracając uwagę na ich przyczyny oraz przykładowe środki profilaktyczne, które pozwalają na uniknięcie tego rodzaju zdarzeń w przyszłości. Uczestnicy konferencji mogli się również zapoznać z innowacyjnymi środkami ochrony przed zagrożeniami oraz metodami zarządzania procesami pracy pozwalającymi na utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa.